tarcza header image
Start arrow Aktualności arrow Białe szaleństwo...
Białe szaleństwo...
Czwartek 12 marca 2009

Klasowe kuligi
Kulig klasy I"i"
Kulig klasy II "b"

Od drugiej połowy lutego w naszej szkole rozpoczęły się kuligowe turnusy, mające na celu poprawienie uczniowskiego samopoczucia po szybko minionej ( i zbyt krótkiej!) przerwie międzysemestralnej. Wszystkie klasy naraz zapragnęły użyć białego szaleństwa!

W dniu 18.02. 2009r. – korzystając ze sprzyjających warunków atmosferycznych - odbył się kulig klasy II b. Tak jak przypuszczaliśmy, zabawa była przednia! Nic , zresztą, nie mogło popsuć naszego nastroju. W końcu przygotowywaliśmy się do kuligu sumiennie. Jedni z nas dłużej, inni krócej kompletowali strój na śnieżną zabawę. Z całą pewnością możemy powiedzieć, że „zadanie zostało wykonane”, a nasze prozimowe stroje spełniły swoją funkcję. Zawiodły tylko konie, jednakże zaradziliśmy temu, i postawiliśmy na cuda techniki – traktory. Dzięki takiemu zmechanizowanemu rozwiązaniu dotarliśmy do wyznaczonego celu bardzo szybko. Rozpaliliśmy ogromne ognisko i piekąc przy nim smaczne kiełbaski, rozprawialiśmy o planach podbicia terenu. Efekt naszych podbojów (albo inwazji) na „adamkowe” tereny możecie obejrzeć sami..... 

opr. dżuma

 

 

                     Pędzi, pędzi kulig niczym błyskawica…

 

     W ostatnim czasie klasy I LO b, II LO f, II LO g wraz z wychowawcami i nauczycielami opiekunami bawiły się na szkolnych kuligach na Adamkach.

Oto relacja jednego z uczestników tej zimowej eskapady:

    „W ostatni czwartek lutego wyposażeni obficie w wikt i opierunek, ubrani w grube i nieprzemakalne (teoretycznie !) ciuchy ładowaliśmy się tłumnie na sanie zaprzężone do koni lub traktorów. Śmiechom, przepychankom i radości nie było końca. Zziębnięci do szpiku kości, z gardłami ochrypniętymi od śpiewania przebojów rockowych, pieśni ludowych, przyśpiewek weselnych docieraliśmy do celu tej zwariowanej jazdy.

    Na miejscu w ekspresowym tempie rozgrzewaliśmy się przy wielkim ognisku, zjadając w pośpiechu smakowicie upieczone kiełbaski, popijając je gorącą herbatą (oczywiście, bez prądu!) z termosów, śpiesząc się na pobliską górkę na skraju lasu. Aura nam sprzyjała, bo na górce leżał jeszcze śnieg. Co prawda już topniejący, ale zawsze śnieg. Uzbrojeni w sanki i worki z sianem szaleliśmy na stoku zjeżdżając      z niego odważnie i bohatersko, często ryzykując własne życie lub narażając się na trwałe uszkodzenie ciała. Zjeżdżaliśmy na kim i na czym się dało prosto w kolczaste krzaki szarpiące nasze ubrania i drapiące boleśnie ciała.

Niejedne biedne drewniane saneczki nie wytrzymały tego napięcia i natężenia i rozsypały się w drobny mak. Śmiechu było z tego co niemiara. Niejeden z nas  zjechał co najmniej kilkanaście razy i nie zaliczył ani jednej wywrotki. Ci, którym notorycznie nie udawało się zjechać bezwypadkowo i bezboleśnie, mruczeli sobie pod nosem: „pokonaj siebie, pokonaj siebie, udowodnij, że można lepiej”.

Zmęczeni, mokrzy na wylot (ze skarpetek, spodni, majtek można było wyżymać hektolitry wody), ale beztroscy i szczęśliwi wracaliśmy do domu obiecując sobie,     że wrócimy tu za rok.”

                                                                                   Oprac. Renata Sidoruk

 

Ostatnia aktualizacja ( Środa 18 marca 2009 )
< Poprzedni   Następny >
Biuletyn Informacji Publicznej w ZSZ nr 1 i II LO we Włodawie
Facebook szkoły
ePUAP2
ePUAP
Dziennik UONET+

Ważne strony
Nasz Patron -2 Mazowiecki Pułk Saperów
Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Krakowie
Powiat włodawski
Oferta edukacyjna
Kuratorium Oświaty w Lublinie
Ministerstwo Edukacji Narodowej

W skrócie

Czy wiesz, że w dniu 1 lutego 1929 r. otwarto Dokształcającą Szkołę Zawodową, była to szkoła koedukacyjna która, mieściła się w gmachu Szkoły Powszechnej nr 1 (ul. Wyzwolenia).Uczyło w niej ośmiu nauczycieli ze szkół powszechnych, nauka trwała 3 godziny dziennie, łącznie – 18 tygodniowo. W roku szkolnym 1937/38 uczęszczało do niej 73 uczniów w następujących zawodach: krawiec, kuśnierz, szewc, kamasznik, czapnik, subiekt, ślusarz, zegarmistrz, fryzjer, stolarz, cieśla, drukarz, introligator, mechanik, murarz, rzeźnik, robotnik dzienny, a także 11 niezatrudnionych.

Licznik odwiedzin
7074726