 W sobotnie popołudnie (19 czerwca) uczniowie klas technicznych wrócili z 12-dniowego pobytu na praktykach zawodowych w Grecji. Dzisiaj spotkali się, aby wspólnie z nauczycielami oraz dyrekcją naszej szkoły podsumować wyjazd. Wszyscy są zachwyceni tym, co przeżyli. Nie spodziewali się, że w ramach nauki może spotkać ich taka przygoda. Dla niektórych osób był to pierwszy zagraniczny wyjazd w ich życiu...
Zadowolenia z postawy uczniów nie kryją opiekunowie. - Grupa była zdyscyplinowana. W czasie całego naszego wyjazdu uczniowie pilnowali się, byli grzeczni i wypełniali wszystkie powierzone zadania. Innym opiekunom życzymy również tak fajnych grup - przekonuje Beata Repa, nauczycielka podstaw przedsiębiorczości. Dla Ilii Mandzyka z Ukrainy, uczącego się w technikum informatycznym była to wielka przygoda, choć jak przyznaje, kiedyś z rodzicami był już na zagranicznej wycieczce. Tę jednak, wspomina wyjątkowo. - Podczas zajęć rozmawialiśmy w języku angielskim, a praktyki odbywaliśmy w firmie Robotix. Mieliśmy możliwość programowania robotów i tworzenia stron internetowych. Zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc: Meteory, Skiathos, Stary Panteleimon, a to wszystko wspólnie ze znajomymi. Było fantastycznie i jestem szczęśliwy, że mogę uczyć się w szkole z tak wielkimi możliwościami - mówi Ilia. Edward Pochwatka, nauczyciel praktycznej nauki zawodu twierdzi, że był pod wrażeniem poziomu znajomości języka angielskiego. Modrzacy porozumiewali się biegle z osobami prowadzącymi zajęcia. Kacper Czyżyk z technikum informatycznego najlepiej wspomina rejs statkiem, oraz atrakcje, z jakich mógł korzystać podczas wyprawy po morzu. Była m.in. dyskoteka, nauka tańca greckiego - Zorby. - Dowiedzieliśmy się, jak działają greckie warsztaty samochodowe i zakłady wulkanizacyjne. Można by rzec, że funkcjonują one na podobnych zasadach jak nasze, ale tam jest wolniejszy tryb pracy. Po dwóch przepracowanych godzinach jest nawet pół godziny przerwy - relacjonuje Mateusz Dyduch, uczeń klasy II Technikum Pojazdów Samochodowych. Nie kryje zadowolenia, że wybrał właśnie tę szkołę, aby zdobyć zawód. - Młodszym kolegom też poleciłbym ją, bo oferuje ona szerokie horyzonty kształcenia, są świetni nauczyciele i jeśli tylko chcemy, możemy w tej szkole dużo osiągnąć - dodaje. Przemysław Kapica także z klasy III Technikum Pojazdów Samochodowych przyznał, że na początku sceptycznie był nastawiony do wyjazdu, ale doszedł do wniosku, że taka okazja może się nie powtórzyć. - Postanowiłem, że jednak pojadę do Grecji i nie żałuję tej decyzji. To było 12 fantastycznych dni, jestem spełniony i fajnie było zobaczyć inny kraj, poznać inną kulturę. Jakie wrażenia? Piękne widoki, niezapomniane chwile, dużo pamiątek i przede wszystkim nowej wiedzy, bardzo przydatnej. Wielkich różnic pomiędzy naszymi warsztatami a tamtejszymi nie ma, ale tempo pracy jest zupełnie inne. Nie ma pośpiechu i wszystko robi się z wielkim spokojem. Gastronomowie i hotelarze też mają co wspominać, choć pracowali chyba najciężej. Poza wycieczkami chętnie opowiadają o całej palecie wykwintnych dań, jakie mieli okazję spróbować, a nawet przygotować. Niektórzy po raz pierwszy w życiu jedli ośmiorniczki lub inne owoce morza. - Często wyjeżdżaliśmy, aby zobaczyć dania regionalne i nauczyć się ich przygotowywania - mówi Maciej Golus. - Byliśmy też na kręceniu pizzy i robiliśmy naleśniki - dodaje Oliwia Kowalczyk z klasy IIgt. |