 Zmęczeni, ale szczęśliwi nasi licealiści wrócili z Włoch. W poniedziałek (5 lipca) przyszli do szkoły, aby podsumować wyjazd, podzielić się doświadczeniami i przeżyciami. Niektórzy przekonywali, że to była dla nich przygoda życia. - Bardzo mi się podobało to, że mimo iż dzielił nas język, kraj i wiele kilometrów potrafiliśmy się porozumieć. Już pierwszego dnia naszego pobytu złapaliśmy bardzo dobry kontakt z rówieśnikami z Włoch.
Poradziliśmy sobie z językiem obcym i nikt z nikogo się nie wyśmiewał. To było super, naprawdę budujące i motywujące do dalszego działania. Dzięki temu zespoliliśmy także naszą grupę - mówi Oliwia. Kacpra najbardziej ujęła Werona, spośród wszystkich miast, jakie Modrzacy zwiedzili we Włoszech. Dlaczego? - Zauroczyły mnie tamtejsze uliczki i budowle. Jest tam piękniej niż w Wenecji. Poza tym, tak jak powiedziała Oliwia, złapaliśmy kontakt z włochami już pierwszego dnia i myślę, że to będą znajomości na wiele lat, mimo dzielących nas kilometrów. Te dwa tygodnie spędzone z naszą grupą z Modrzaka były naprawdę wspaniałe - opowiada licealista. Z kolei Anię urzekła Werona, bo osobiście mogła zwiedzić miejsca związane z historią Romea i Julii. Podobało się jej także w Wenecji, o której od dziecka słyszała, że to takie piękne miasto. - Rzeczywiście jest tam pięknie i mogliśmy to wszystko zobaczyć na własne oczy. Poza tym, towarzystwo było fantastyczne. Nawiązaliśmy świetny kontakt między sobą, choć nie wszyscy dobrze znaliśmy się wcześniej. Myślę, że to będą przyjaźnie na długo - dodaje. Marcin jest zachwycony tym, że w języku angielskim mógł porozumiewać się z rówieśnikami z Włoch. Praktyka jest najlepszym sposobem na naukę języka obcego. - W Polsce nie mamy na to zbyt wielu możliwości. Ponadto mimo długiej listy zadań do zrobienia wynikających z projektu, mieliśmy dużo czasu na wypoczynek i poznawanie tamtejszej kultury. Jest to wyjazd, który zapamiętam do końca życia - opowiada. Natalia najlepiej wspomina ostatni dzień zajęć. Po pierwsze dlatego, że tego dnia obchodziła 18 urodziny i grupa przygotowała dla niej niespodziankę. - Tego dnia mieliśmy również ostatnie spotkanie z uczniami z Włoch. Podzieleni na grupy wymyślaliśmy różne zabawy, mogliśmy porozmawiać z każdym rówieśnikiem. Było cudownie i jestem bardzo zadowolona, że pojechałam - zapewnia. Nauczyciele, którzy podczas tej prawie dwutygodniowej wyprawy do Włoch opiekowali się licealistami są zachwyceni ich postawą. - Jestem dumny z naszej młodzieży pod każdym względem. Była liderem w kontaktach z rówieśnikami włoskimi, pomimo bariery językowej. A to było ważne dla włochów, że zawsze chętnie i pierwsi włączaliśmy się do różnych aktywności. Trzeba pochwalić uczniów również za bardzo wysoką kulturę osobistą podczas wyjazdów raz innych wydarzeń, za zdyscyplinowanie, zrozumienie i komunikatywność. Te cechy były nie do przecenienia - mówi Andrzej Wysokiński, jeden z opiekunów grupy. Kierownik wyjazdu Edyta Sołtys chwali Modrzaków za to, że udowodnili, iż potrafią się zintegrować. Nawet jeśli tworzyły się grupki, nie mieli problemów, aby się wymieszać w celu pracy w innych zespołach. Słuchali siebie, zaś swoje odmienne zdanie potrafili uargumentować. - Zdobyliście umiejętności pracy w grupie, zespole, zintegrowaliście się, zlikwidowaliście bariery językowe, świetnie poruszaliście się w terenie i rozwiązywaliście problemy. To potwierdza, że ten wyjazd spełnił swoją rolę - powiedział na koniec spotkania do licealistów Eugeniusz Omelczuk, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie. Wyjazd był możliwy dzięki przedsięwzięciu pod nazwą „Licealiści z Modrzaka na podbój Włoch” realizowanego w ramach projektu „Ponadnarodowa mobilność uczniów” ze środków pochodzących z Europejskiego Funduszu Społecznego. Nasza młodzież uczestniczyła w zajęciach mających na celu efektywne budowanie zespołu, w warsztatach grupowych na temat kultury polskiej i włoskiej, warsztatach na temat rynku pracy, a także w informatycznych warsztatach technologicznych. Były również wizyty poznawczo kulturowe, służące poznaniu dziedzictwa i atrakcji turystycznych północnej części Włoch oraz zajęcia z doradztwa zawodowego. Licealiści wzięli też udział w tzw. warsztatach europejskich (dedykowanych inicjatywom unijnym i stwarzanym możliwościom w ramach sektora edukacji i programów takich jak Erasmus+, czy Program Edukacyjny Wiedza Edukacja Rozwój) oraz w warsztatach o tematyce społeczeństwa obywatelskiego, czyli w zajęciach motywacyjno-aktywizujących i w zajęciach szkoleniowych z języka angielskiego w formie dyskusji i rozmówek z młodzieżą włoską. Na zakończenie otrzymali certyfikaty potwierdzające nabycie nowych kompetencji. Warto podkreślić, że do Włoch jeździli uczniowie z najwyższą średnią ocen, oczywiście pod warunkiem, że zgodzili się na udział w programie. |